
Kontrowersje z 7.kolejki
Do omówienia zostały nam ostatnie, sporne sytuacje z finałowej kolejki. I chociaż znaleźliśmy ich pięć, to najważniejsze, że żadna nie dotyczyła spotkania o złoto.
Oddajmy sędziemu Łukaszowi, że starcie o wszystko poprowadził praktycznie bezbłędnie. I to mimo, że miał do odgwizdania choćby dwa rzuty karne. A jak poradził sobie w innych meczach? Według nas równie dobrze, ale jesteśmy skłonni do dyskusji z Wami w tej kwestii 🙂 Tym razem przygotowaliśmy pięć kontrowersji a pamiętajcie, że na YouTube klikając na kołowrotek możecie sobie konkretny fragment materiału dodatkowo zwolnić. Video znajdziecie poniżej.
1 SYTUACJA – Czy piłka przekroczyła linię bramkową całym obwodem?
Zaczynamy od zdarzenia, które trudno jednoznacznie ocenić. Na transmisji wydawało nam się, że arbiter powinien tutaj wskazać na środek boiska, ale teraz widzimy to inaczej. Paweł Szczapa zaskakuje własnego bramkarza, futbolówka odbija się od poprzeczki, a następnie trafia w interweniującego bramkarza Złych Chłopców. I według nas, nie ma szans, by piłka na tym krótkim wycinku czasu zdołała przekroczyć linię bramkową. A przynajmniej tak nam się wydaje, bo z tej perspektywy trudno jest mówić o jakiejkolwiek pewności. Ale z tego co widzimy, to bramki byśmy nie uznali.
2 SYTUACJA – Czy sędzia słusznie nie dopatrzył się faulu na Adamie Matejaku?
W tej sytuacji będą dwie szkoły – jedna powie, że Zbyszek Gago trafił czysto w piłkę i interwencja arbitra się nie należała. Druga stwierdzi, że być może i wybicie futbolówki było prawidłowe, ale samo zagranie spowodowało, że zawodnik drużyny przeciwnej został powalony na ziemię, więc gwizdek powinien wybrzmieć. Na takie zdarzenie nie ma mądrego, chociaż to, że Zbyszek Gago trafił idealnie w piłkę – to nie podlega dyskusji. Czy to jednak powoduje, że nie możemy mówić o faulu? Trudno powiedzieć…
3 SYTUACJA – Czy zagranie ręką Kuby Skotnickiego kwalifikowało się do odgwizdania?
Żadnych wątpliwości nie mamy z kolei w tym przypadku. Owszem – piłka trafia w łokieć zawodnika AutoSzyb, ale jest to kompletny przypadek, ręką jest przyciśnięta do tułowia, nie ma mowy o jakiejkolwiek premedytacji. Za coś takiego rzut karnego absolutnie się nie należy. Gramy dalej!
4 SYTUACJA – Czy piłka opuściła całym obwodem pole gry?
Również tutaj mamy pełną zgodność z decyzją podjętą przez arbitra. Zobaczmy, że mimo iż sędzia stał po drugiej stronie boiska, a dwóch graczy Retro dosłownie kilka metrów od całej sytuacji, to właśnie rozjemca miał rację. Piłka całym obwodem na pewno nie opuściła boiska! Być może nie miała już kontaktu z linią, natomiast to nie ma znaczenia, bo widać, że jej obwód wciąż były styczny z granicą końca boiska.
5 SYTUACJA – Czy gol zdobyty przez Mateusza Kowalczyka został słusznie uznany?
Tak jak w powyższych sytuacjach raczej trzymaliśmy stronę arbitra, tak tutaj wydaje nam się, że gol zdobyty przez napastnika Woli Rasztowskiej nie powinien zostać uznany. Widzimy, że piłka trafia w rękę, a obecne zasady mówią, że jeżeli ta część ciała pomaga w zdobyciu bramki oddającemu strzał, to trzeba akcję przerwać. Arbiter miał ten kłopot, że stojąc za zawodnikiem nie mógł dobrze tego widzieć. Inna sprawa, że w dalszej części tej sytuacji być może jest też faul na bramkarzu. Sumując to wszystko my odgwizdalibyśmy przewinienie i oddali piłkę Magnattowi.
A jakie jest Wasze zdanie odnośnie powyższego? Dajcie znać w komentarzach – albo pod artykułem, albo na naszym Facebooku TUTAJ.