
Pierwszy testowany zawodnik – Krzysiek Zych!
Po długim okresie oczekiwania, w końcu wykorzystaliśmy potencjał naszego czujnika StatSports, by zweryfikować Wasze biegowe możliwości. Na pierwszy ogień poszedł król strzelców drugiej edycji!
Zacznijmy od tego, że testy mieliśmy przeprowadzać wcześniej. I tak też było, ale podczas pomiaru Radka Wiśniewskiego z Show Team chwilowy brak łączności z internetem spowodował, że wyniki się nie zapisały. To nas trochę zdemotywowało, ale podczas ostatniej kolejki zdecydowaliśmy, by sprawę doprowadzić do pozytywnego finału. Tym razem kamizelkę z czujnikiem GPS zaproponowaliśmy Krzyśkowi Zychowi. Jak wypadły wyniki? Wszystko znajdziecie na grafice poniżej:

Jak widzicie Krzysiek wykonał bardzo dobrą robotę. Należy zauważyć, że jeśli wzrok nas nie zawiódł, to ani razu nie schodził on na ławkę rezerwowych. To dało bardzo wiarygodne wyniki i widzimy, że najlepszy strzelec rozgrywek był bardzo aktywny. Prawie 6km w nogach (2995 m w pierwszej połowie i 2804 m w drugiej), solidna maxymalna prędkość, a do tego wymierne korzyści dla drużyny, czyli 4 bramki i asysta.
A jak Krzysiek wypadł na tle najlepszych zawodników na świecie? Najszybsi, jak np Kylian Mbappe osiągają około 36 km/h. Ale pamiętajmy – to zawodowcy, codziennie trenujący, no i też grają na dużo większych boiskach, gdzie po prostu łatwiej jest się rozpędzić. Na naszym Orliku nie ma zbyt wiele miejsca, by nabrać prędkości, urwać się po skrzydle i popędzić z piłką w kierunku bramki. Dlatego ten wynik Krzyśka naprawdę jest cenny, a porównujemy go choćby do testów, które robiliśmy na większym placu, czyli na naszej lidze ósemek.
To czego brakuje w naszym podsumowanie, to tzw heat-mapa. Czyli miejsca, gdzie dany zawodnik przebywał najczęściej na boisku. Niestety zbyt szybko przeklikaliśmy jedną z opcji, co uniemożliwiło nam ustawienie właściwego obszaru na mapie. ALE! Była to dość śmieszna sytuacja, bo to co zobaczyliśmy na iPadzie, było naprawdę niesamowite. Czujnik wykazał, że Krzysiek był praktycznie wszędzie – i w obronie i w ataku, bo prawie każde miejsce na placu gry było zaznaczone. I nie było w tym żadnej nieścisłości – Krzysiek podczas tego spotkania faktycznie harował za dwóch i nie skupiał się jedynie na zdobywaniu bramek. Podczas kolejnego testu będziemy już bardziej czujni i wspomniana heat-mapa oczywiście zagości w naszym podsumowaniu.
Żebyście też mieli szersze wyobrażenie o sprzęcie którym dysponujemy, to wykazał on nam dużo więcej wartości, niż te które Wam wymieniliśmy. Ale większość z nich to kwestie, które nic nikomu nie powiedzą, jak np HMLD czyli dystans na wysokim obciążeniu metabolicznym, etc. My skupiamy się na tym, co jest zrozumiałe dla nas wszystkich.
Krzyśkowi dziękujemy za udział w teście i do niego będziemy porównywali kolejnych zawodników. A jeśli chcielibyście sami wykonać sobie pomiary, czyli pożyczyć od nas kamizelkę oraz czujnik – to nie ma problemu. Tym bardziej że sprzęt ma nawet możliwość weryfikacji w czasie rzeczywistym! Jeśli więc chcielibyście go przetestować – dajcie nam znać.