Kto najlepiej wykorzystał okienko transferowe?


Czasu, by pokusić się o solidne wzmocnienia względem nadchodzącego sezonu mieliście w nadmiarze. Któremu kapitanowi udało się go optymalnie spożytkować?

Jesteśmy na wstępie mało przyjemnego etapu w organizacji, czyli wprowadzania wszystkich zawodników do składów. Robota żmudna, ale przynajmniej później będzie już z górki. Czekamy na Wasze kadry, życzylibyśmy sobie, abyście temat załatwili jak najszybciej, bo teraz jest na to odpowiedni czas. A jeśli już ktoś wyśle do nas formularz na sezon Wiosna 2022, to efekty znajdziecie w artykule poniżej, który będzie na bieżąco aktualizowany. Przypomnijmy, że składy możecie zweryfikować klikając na tabelę i nazwę zespołu. I od razu jedna uwaga – jeśli jakiś zawodnik był w składzie danej drużyny na poprzedni sezon, ale nie rozegrał ani jednego spotkania, to nie umieszczaliśmy go w rubryce „odeszli”. Z kolei jeżeli kogoś określiliśmy jako gracza „bez drużyny”, a okaże się że jednak znajdzie się w kadrze jakiegoś zespołu, od razu dokonamy korekt.

PREFBUD TULEWO

Przyszli: Michał Łapiński (Copa FC), Patryk Czajka (nowy zawodnik)

Odeszli: Filip Kosiński, Sebastian Płócienniczak, Łukasz Kowalski (wszyscy bez drużyny)

W drużynie aktualnego mistrza Strefy 6 zaszło kilka zmian. Z Copy przyszedł Michał Łapiński, jest też kapitalny super-snajper Patryk Czajka, a każdy kto ogląda Nocną Ligę Halową wie, co ten gość potrafi. Widzimy też, że w obozie PrefBudu nie ma już zaciągu zawodników z dawnego Beer Teamu, a pewną niespodzianką jest odejście Filipa Kosińskiego, czyli najlepszego bramkarza poprzedniego sezonu 1 ligi. Jak się okazało – Filip gra w kilku innych ligach i nie będzie miał czas na regularną grę.

AL-MAR WOŁOMIN

Przyszli: Rafał Błoński, Łukasz Godlewski (powroty po kontuzji)

Odeszli: Mateusz Błoński (zawodnik 4.ligi), Stefan Necula (dyskwalifikacja)

Symbolicznego retuszu dokonał z kolei Marcin Rychta. Jak wspomniał nam w rozmowie – najważniejszymi transferami są powroty po kontuzjach Rafała Błońskiego i Łukasza Godlewskiego. I oby tylko obydwaj ten sezon rozegrali w całości. Odeszli z kolei Stefan Necula, który ze wszystkich naszych rozgrywek jest zdyskwalifikowany, oraz Mateusz Błoński, włączony do kadry Huraganu Wołomin na czwartą ligę.

LEMA LOGISTIC

Przyszli: Damian Nowaczuk (ostatnio Beer Team), Łukasz Sosnowski, Paweł Rybicki, Marcin Pszczółkowski (wszyscy nowi)

Odeszli: Mateusz Kostrzewa (Al-Maj Car), Damian Michalak, Jarosław Kufel (obydwaj bez drużyny)

Na papierze skład Lemy wygląda naprawdę nieźle. Przyszedł Damian Nowaczuk, chociaż z jego frekwencją zawsze było różnie. Nowym pierwszym bramkarzem będzie Łukasz Sosnowski. Zaskakuje za to transfer do Al-Maj Caru Mateusza „Pantery” Kostrzewy. Warto też odnotować, że stery w zespole przejął Emil Dobrygowski.

BLACK DRAGONS TEAM

Przyszli: Sebastian Turowski (ostatnio w Magnatt), Mikołaj Brzeski, Michał Górecki (obydwaj nowi)

Odeszli: Patryk Sadurek, Patrick Kluk, Czarek Nowakowski (wszyscy bez drużyny)

Brązowi medaliści poprzedniego sezonu nie marnowali czasu. I złowili naprawdę kilka grubych ryb, bo Mikołaj Brzeski to rozgrywający wysokiej klasy, Michał Górecki obecnie reprezentuje Wicher Kobyłka, a Sebastian Turowski też jest dobrze znany szerszej publiczności. Na pewno dojdzie do zmiany w bramce, gdzie przerwę robi sobie Czarek Nowakowski, a będzie go zastępował Mateusz Przybiński. Osobiście będzie nam z kolei brakowało Patricka Kluka, bo to bardzo pozytywna postać, ale musimy się do tego przyzwyczaić.

MAGNATT

Przyszli z innych drużyn: Maciej Sadocha, Jacek Markowski (obydwaj kiedyś HandyMan Elewacje)

Nowa-stara drużyna. Grali u nas w I edycji, potem wrócili do ligi w Sulejówku, teraz znowu zobaczymy ich w Woli Rasztowskiej. Naliczyliśmy, że ze składu sprzed dwóch lat zostało w ich kadrze aż dziesięciu zawodników (Ł.Turowski, A.Królik, D.Zalewski, Ł.Kaczmarczyk, M.Wdowiński, M.Błędowski, S.Rejmer, E.Wiatrak, M.Krajewski, R.Turowski).

AL-MAJ CAR MARKI

Przyszli: Mateusz Kostrzewa (Lema), Piotr Olejniak (nowy zawodnik)

Odeszli: nikt

Al-Maj nie przesadzał z aktywnością podczas okienka. Wyciągnięty z Lemy Mateusz Kostrzewa, do tego jeden nowy gracz, a tak to status quo. Kilku wypisanych „duchów”, ale wciąż pozostało tam wiele nazwisk, których właściciele nigdy w Woli Rasztowskiej nie zagrali. Może jednak ich debiuty będą miały miejsce w tej edycji.

RDK SZEWNICA

Przyszli: Łukasz Pokrzywnicki (Joga Bonito), Mateusz Kubalski, Adrian Kaczanowski (obydwaj nowi)

Odeszli: Mateusz Wróbel, Tomasz Walaśkiewicz, Michał Walaśkiewicz (wszyscy bez drużyny)

Marcin Białek podszedł do swoich obowiązków dotyczących wzmocnienia zespołu bardzo skrupulatnie. Zabezpieczył bramkę drugim golkiperem, no ale przede wszystkim ściągnął Łukasza Pokrzywnickiego, a więc czołowego zawodnika 2.ligi poprzedniego sezonu. Do tego Mateusz Kubalski, a więc taki „pit bull” środka pola, który przyda się na poziomie 1.ligi. Zawodnicy którzy odeszli nie odgrywali w drużynie większej roli i wszyscy zagrali zaledwie po jednym meczu.

AUTOSZYBY

Przyszli: Christian Musu (nowy zawodnik)

Odeszli: Krzysztof Zych (Tygłysy), Tomasz Mikusek (4.liga)

Z tego co widzimy, AutoSzyby to jedyny zespół w stawce, który nie „zakontraktował” żadnego nowego gracza. Ale nie można się temu dziwić, bo skład i tak jest napakowany świetnymi nazwiskami. W rubryce „odeszli” mamy z kolei Krzyśka Zycha oraz Tomka Mikuska, który po tym jak rozegrał mecz w 4-ligowym Huraganie, na ten sezon jest już dla Szyb skreślony.

BAD BOYS OSTRÓWEK

Przyszli: Krzysztof Stańczak (nowy zawodnik)

Odeszli: nikt

Nie ukrywamy, że lubimy uzupełniać skład Bad Boys, bo tam praktycznie nic się od lat nie zmienia. Teraz również – Michał Szczapa prosił jedynie o wykreślenie kilku „duchów”, a więc zawodników będących w kadrze, ale którzy nie przyjeżdżali do Woli, a jedyny nowy gracz, to syn Radka Stańczaka – Krzysiek.

WOLA RASZTOWSKA

Przyszli z innych drużyn: Konrad Bulik, Rafał Roguski, Łukasz Baran, Damian Kycia, Mateusz Kowalczyk, Mateusz Malinowski (wszyscy Copa FC), Rafał Bulik (Lambada). Reszta nowi.

Jak widać w Woli wielu zawodników przyszło z Copa FC. Takich zupełnie nowych jest zaledwie kilku, ale ich również dobrze kojarzymy z turniejów czy innych lig. To jednak pokazuje, że chociaż Wola jest „świeża”, to przyszła do naszej ligi z określonymi oczekiwaniami. I chyba łatwo się ich domyśleć.

JOGA BONITO

Przyszli: Bartek Lipski (kiedyś w The Naturat), Przemek Strumiński, Czarek Kubowicz, Norbert Borkowski (wszyscy nowi)

Odeszli: Łukasz Pokrzywnicki (RDK Szewnica), Grzegorz Owsianka, Jakub Pergoł, Mariusz Ochociński, Daniel Więcek (wszyscy bez drużyny)

Jak poradzi sobie Joga bez Łukasza Pokrzywnickiego? To chyba podstawowe pytanie, jakie zadajemy sobie po przesłaniu nam składu przez Bartka Brejnaka. A to nie jedyne osłabienie, aczkolwiek transfery do drużyny są obiecujące, bo całą trójkę „nowych” kojarzymy i na pewno się przydadzą. O ile oczywiście będą na Strefę 6 przyjeżdżać regularnie.

SHOW TEAM

Przyszli: Jarosław Kornacki (powrót do drużyny)

Odeszli: nikt

W Show Teamie nie lubią zmian. Poza pewną kosmetyką, czyli powrotem do zespołu Jarka Kornackiego, nikt nie doszedł ani też nikt barw drużyny Przemka Matusiaka nie opuścił. Co oczywiście nie oznacza, że w trakcie sezonu nic się w tej materii nie zmieni.

OLD STARS TEAM

Przyszli z innych drużyn: nikt. Sami nowi zawodnicy.

Hasło „absolutny beniaminek” pasuje do ekipy Artura Guza. Nie ma tutaj żadnego gracza, który grał wcześniej w Strefie 6, aczkolwiek kilku z nich (Paweł Wojciechowski, Jakub Banaszek, Patryk Matysiak, Adam Koziara, Adrian Uściński) rywalizuje bądź rywalizowało w Nocnej Lidze Halowej, a Mieczysław Obrębowski grał w naszej lidze ósemek w Zielonce.

TYGŁYSY

Przyszli z innych drużyn: Kamil Portacha, Mateusz Wojda, Łukasz Kokosza, Jarosław Rozbicki, Rafał Zygartowicz (wszyscy HandyMan), Krzysztof Zych (AutoSzyby), Sebastian Sasin (Copa FC), Paweł Rolka (ostatnio w Beer Team), Damian Łuczyk (ostatnio w Oknotech – dawny Green Team), Mariusz Rutkowski (ostatnio w Magnatt). Reszta nowi.

Tygłysy to w dużej mierze spuścizna po ekipie HandyMan Elewacje. Tak naprawdę, to znakomita większość tej teoretycznie nowej drużyny to zawodnicy którzy już w Strefie 6 grali. I nie brakuje ciekawych nazwisk – wrażenie robi przede wszystkim ściągnięcie najlepszego strzelca w historii rozgrywek Krzyśka Zycha, jest też Sebastian Sasin i kilku nowych, ciekawych graczy. Za sznurki będzie pociągał Kamil Portacha, przed którym duże wyzwanie, bo okiełznanie zespołu, gdzie jest tylko zawodników z różnych drużyn, na pewno nie będzie proste.

OKNOTECH RADZYMIN (dawny Green Team)

Przyszli z innych drużyn: Rafał Kudrzycki, Adrian Wojda, Piotr Krzemiński (wszyscy HandyMan), Norbert Kucharczyk, Paweł Godlewski (ostatnio w Magnatt)

Sporo graczy z HandyMan zasiliło też szeregi Oknotech. Niech ta nazwa nikogo nie zmyli – to po prostu dawny Green Team. Ten zespół będą trzymać w ryzach Rafał Kudrzycki i Adrian Wojda. Mamy tutaj kilku graczy odkurzonych właśnie z Green Teamu (Patryk Stankowski, Grzegorz Konopka, Grzegorz Malczyński, Piotr Bielecki), ale też kilku nowych, którzy grali kiedyś w Magnatt.

RETRO SQUAD

Przyszli: Grzegorz Pański (nowy zawodnik)

Odeszli: nikt

Spodziewaliśmy się, że w Retro trzęsienia ziemi nie będzie. Do składu został włączony jedynie Grzesiek Pański, który grał już w Retro w Pucharze Ligi. Kluczem będzie doprowadzić do sytuacji, by jak najczęściej na meczach pojawiał się Mateusz Pryciak, który był objawieniem ostatnich kolejek 2.ligi i miał duży udział w dobrych wynikach zespołu Darka Rosłona.

Dodaj komentarz

Musisz być zalogowany żeby dodać komentarz.